Mistrzowie, stare twarze i europejskie marzenia – powrót irlandzkiej Premiership

Sezon irlandzkiej Premiership powraca!
Minęło 90 dni od zakończenia sezonu 2024/25 irlandzkiej Premiership, kiedy to w maju Cliftonville pokonało Coleraine w finale europejskich baraży.
Po trzech miesiącach najwyższa klasa rozgrywkowa w Irlandii Północnej powróciła, a lato było pracowite dla wszystkich 12 klubów.
BBC Sport NI przygląda się najważniejszym tematom przed sezonem 2025/26.
Puchar Gibsona powrócił do Windsor Park po dwóch sezonach spędzonych na wybrzeżu Antrim z drużyną Larne.
Linfield Davida Healy'ego z impetem wywalczył tytuł na pięć meczów przed końcem rozgrywek, powiększając tym samym swój rekord zwycięstw do 57.
Ich dominacja na boisku była tym bardziej niezwykła, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w tym sezonie pojawiały się spekulacje na temat odejścia Healy'ego i gwiazdy klubu, Joela Coopera.
Menedżer pozostał w klubie i podpisał przedłużenie kontraktu dwa miesiące temu, natomiast Cooper, ubiegłoroczny Piłkarz Roku według NI Football Writers, odszedł do Coleraine.
Najbliżsi rywale The Blues w zeszłym sezonie tracili do nich 22 punkty, a drużyna, którą zdetronizowali jako mistrzowie, to Larne .
W sezonie przejściowym dla klubu z Inver Park nastąpiła pierwsza kampania w Europie, ale w grudniu nastąpiło również odejście Tiernana Lyncha ze stanowiska menedżera.
W drugiej połowie sezonu podjęli się trudnego zadania i ostatecznie zajęli pierwsze miejsce w europejskich pucharach kosztem Glentoran.
Po zdobyciu w styczniu tarczy County Antrim Shield – pierwszego trofeum od pięciu lat – drużyna Declana Devine’a nie zdołała zdobyć BetMcLean Cup, przegrywając w finale z Cliftonville, a następnie Pucharu Irlandii po porażce w ćwierćfinale z Bangor.
W tym sezonie nie udało im się zagrać w europejskich pucharach, ale odnieśli cztery zwycięstwa nad mistrzami, drużyną Linfield, pokazując, że wciąż są w stanie zagrać w wielkim meczu.
Coleraine znalazło się w gronie faworytów bukmacherów w walce o tytuł po kilku dużych ruchach na rynku transferowym.
Nowy menedżer Ruaidhri Higgins pozyskał tego lata ośmiu nowych zawodników, w tym wspomnianego już Coopera, Stephena Fallona, Willa Patchinga i Kodiego Lyonsa-Fostera.
Jeśli chodzi o Coleraine, to jest to jedna z dwóch drużyn, które w tym sezonie mają w składzie nieco nową twarz.
Były menedżer Derry City, Higgins , w pełni zadomowił się w nowej roli w Coleraine przed nieudanymi rozgrywkami barażowymi o europejskie puchary w maju.
Zastąpił Deana Shielsa na Showgrounds, gdy nowy właściciel Bannsiders Henry Ross wprowadził duże zmiany w organizacji, a Oran Kearney również zrezygnował ze stanowiska dyrektora sportowego.
Larne powitało ponownie Nathana Rooneya na stanowisku menedżera w Inver Park. Pierwotnie ogłoszono go menedżerem w listopadzie 2024 r.
Były menedżer Bruno's Magpies ostatecznie objął stanowisko dyrektora ds. piłki nożnej na ten sezon i został zastąpiony przez Gary'ego Haverona ze względu na techniczne kwestie związane z jego kwalifikacjami licencyjnymi .
Problem ten został rozwiązany w maju, gdy Anglik Rooney zapisał się na kurs licencyjny UEFA Pro, a Haveron powrócił do swojej poprzedniej roli asystenta.
Pod koniec ubiegłego sezonu pożegnaliśmy się z Loughgall, a w tym roku witamy ponownie Bangor w irlandzkiej Premiership.
Mistrzowie drugiej ligi Championship, podopieczni Lee Feeneya, po raz pierwszy od 2009 roku powrócili do najwyższej ligi.
Klub dokonał niezwykłej przemiany w ciągu ostatnich pięciu lat pod wodzą Feeneya. Kiedy były zawodnik Rangersów objął stery w 2020 roku, klub znajdował się w trzeciej lidze krajowej, a trzy lata później poprowadził go do Championship.
Dzięki temu, że w drużynie, liczącej 46 lat, wciąż grał wiecznie młody Michael Halliday, Bangor zdobyło tytuł z przewagą pięciu punktów, pokonując drużynę Annagh United.
Aby zwiększyć swoje szanse na utrzymanie się w lidze, zdecydowali się na zatrudnienie doświadczonych graczy Irish Premiership, takich jak Gareth Deane i Mark Haughey.
Sezon 2024/25 był wymarzonym sezonem dla drużyny Dungannon Swifts prowadzonej przez Rodneya McAree.
Zaskoczyli wszystkich, zajmując czwarte miejsce, a po imponującej formie w lidze po raz pierwszy zdobyli Puchar Irlandii, pokonując drużynę Cliftonville po rzutach karnych.
Ten przełomowy sukces zapewnił drużynie Stangmore Park kwalifikację do europejskich pucharów, a także wszystkie związane z tym korzyści finansowe, mimo że przegrała ona już w drugiej rundzie kwalifikacyjnej z FC Vaduz.
Swifts stracili napastnika Johna McGovern, który trafił do Shamrock Rovers, kluczowy dla ich sukcesu, zdobywając 14 bramek w lidze w zeszłym sezonie, oraz kapitana Deana Curry'ego, który zakończył karierę w szczytowym momencie po zwycięstwie w Pucharze Irlandii.
McAree, który w zeszłym sezonie został wybrany Menedżerem Roku, zdołał utrzymać resztę drużyny w całości, a nawet pozyskał byłego pomocnika Evertonu, Seana McAllistera, ale czy uda im się powtórzyć sukces z zeszłego roku, czy też czeka ich spadek formy?
Po historycznym sukcesie Larne w zeszłym sezonie w Lidze Konferencyjnej UEFA, zarówno oni, jak i Linfield ponownie walczą o miejsce w fazie ligowej tych rozgrywek.
Klub z Inver Park zakończył swoją inauguracyjną kampanię wielkim sukcesem, pokonując belgijską drużynę Gent 1:0 w ostatnim meczu w grudniu, a w ramach trzeciej rundy kwalifikacji zmierzy się w dwumeczu z portugalską drużyną CD Santa Clara.
Po tym, jak w 2022 roku Linfield był o włos od zakwalifikowania się do europejskich rozgrywek, w tym sezonie również ma szansę na awans.
W kwalifikacjach do Ligi Mistrzów przegrali z mistrzem ligi irlandzkiej Shelbourne, by następnie pokonać Žalgiris w drugiej rundzie kwalifikacji do Conference League.
Następnie zmierzą się z drużyną z Wysp Owczych Vikingur Gøta, a zwycięzca tego meczu awansuje do ostatniej rundy play-off.
Nagroda jest lukratywna dla obu klubów. Według doniesień Larne zarobiło prawie 3 miliony funtów za awans w fazie ligowej ubiegłorocznych rozgrywek.
BBC