Rodzice ryzykują karę 70 funtów za te częste błędy podczas odprowadzania dzieci do szkoły

Niektórzy rodzice z pewnością cieszą się z powrotu roku szkolnego, gdyż dzieci w całym kraju wracają do szkół po sześciotygodniowej przerwie.
Dla wielu oznacza to również powrót znienawidzonego odwożenia dzieci do szkoły i konieczność szalonego biegu, aby na czas odprowadzić dziecko do bramy, unikając w ten sposób zarówno jemu, jak i sobie, nagany.
Jednak w tym porannym szczycie kierowcy mogą ignorować standardowe zasady ruchu drogowego i otrzymać mandat karny (PCN) . Zwykle wynosi on 70 funtów, ale może zostać zmniejszony do 35 funtów, jeśli zostanie opłacony w ciągu 14 dni – a dodatkowo mogą pojawić się punkty karne.
Mike Thompson, dyrektor operacyjny firmy Leasing Options, specjalizującej się w wynajmie samochodów osobowych i dostawczych, ostrzegł kierowców, że powrót roku szkolnego może odbić się negatywnie na ich kontach bankowych.
„Wracając do szkoły we wrześniu, rodzice muszą uważać na drodze i parkingu, i to nie tylko po to, by uniknąć mandatu czy kary” – wyjaśnił Mike, wskazując na kilka typowych błędów, jakie popełniają rodzice na drodze.
Pozostawienie włączonego silnika podczas parkowania przed szkołą może skutkować karą pieniężną w wysokości 20 funtów, która może wzrosnąć do 40 funtów, jeśli nie zostanie zapłacona w wymaganym terminie.
„Dzieje się tak w czasie, gdy rady są pod coraz większą presją, by zająć się kwestiami ochrony środowiska. W wielu obszarach funkcjonują obecnie również „ulice szkolne”, gdzie drogi są zamykane dla osób spoza miasta w godzinach dowożenia i odbierania dzieci”.
Celem organizacji School Streets jest rozwiązanie problemu zanieczyszczenia powietrza, złego stanu zdrowia i wypadków drogowych, zwłaszcza z udziałem dzieci. Władze lokalne wykorzystują zarządzenia dotyczące zarządzania ruchem drogowym, aby zamienić ulicę w strefę dla pieszych i rowerzystów.
Przejazd przez te strefy, gdy obowiązują ograniczenia, może skutkować karami pieniężnymi w wysokości od 60 do 130 funtów.
Być może częstszym błędem, zauważanym na drodze, nie tylko podczas odprowadzania dzieci do szkoły, jest parkowanie na żółtych, zygzakowatych znakach „zostawać wolnym”.
Zazwyczaj znajdują się one tuż za bramą szkoły i mogą skutkować natychmiastowym nałożeniem kary pieniężnej w wysokości 70 funtów, która może zostać obniżona do 35 funtów, jeśli zostanie zapłacona w ciągu dwóch tygodni.
„Chociaż parkowanie na podwójnej żółtej linii jest zawsze zabronione, rodzice mogą zostać uznani za winnych tego wykroczenia, jeśli spóźnią się na odwiezienie dzieci do szkoły” – powiedział Mike.
„Warto jednak zapoznać się ze swoimi prawami w związku z mandatem za wykroczenie drogowe, ponieważ takie czynniki jak niewłaściwe oznakowanie lub niedawna zmiana oznakowania drogowego mogą stanowić podstawę do odwołania.”
Według eksperta ds. leasingu, innym potencjalnym wykroczeniem, do którego może dojść, gdy spieszymy się, aby odwieźć dzieci do szkoły samochodem, mogą być foteliki dziecięce.
„Rodzice mogą również narazić się na karę grzywny w wysokości 100 funtów i trzy punkty karne, jeśli ich dziecko nie będzie prawidłowo zapięte w foteliku samochodowym” – dodał.
Policja od czasu do czasu przeprowadza kontrole bezpieczeństwa, upewniając się, że dzieci siedzą na właściwych miejscach, ale częściej robi to w pobliżu szkół, gdzie częściej przebywają rodziny.
„Te kary pokazują, że dowożenie dzieci do szkoły może szybko stać się kosztowne, jeśli zignoruje się zasady, dlatego rady zalecają, aby parkować w niewielkiej odległości od szkół i zamiast tego iść do bram pieszo”.
Daily Express