Faconauto proponuje neutralny plan pomocy, który umożliwiłby wymianę 195 000 samochodów rocznie.

Stowarzyszenie dealerów samochodowych Faconauto opracowało plan odnowy floty pojazdów w Hiszpanii, który według szacunków umożliwiłby złomowanie do 195 000 starych samochodów rocznie. Program obejmowałby wszystkie technologie; wymagałby złomowania starego pojazdu, a modele do jednego roku również skorzystałyby z pomocy. Ponadto zaproponowano bezpośrednią pomoc, obniżoną od ceny sprzedaży pojazdu i zarządzaną przez dealerów samochodowych.
Ujawniła to prezes stowarzyszenia, Marta Blazquez, która wskazała, że plan powinien mieć roczne finansowanie w wysokości 680 milionów euro w latach 2025–2027. Jednak za każde zainwestowane euro uzyskano by zwrot w wysokości 2,20 euro, biorąc pod uwagę same podatki. Dotacja wyniosłaby 6000 euro na zakup pojazdu elektrycznego lub hybrydowego typu plug-in; 3000 euro na samochody o emisji poniżej 95 gramów CO2/km i na furgonetki o emisji do 140 gramów CO2/km; i 2000 euro na samochody osobowe o emisji od 95 do 120 gramów CO2/km. Jeśli zostanie w pełni wdrożony, zostanie osiągnięta 63% redukcja tych zanieczyszczeń.
Uzasadnione z kilku powodów„Plan jest uzasadniony wynikami widocznymi w rządach regionalnych, które wdrożyły tę formułę, a zwłaszcza w przypadku programu Reinicia+ we Wspólnocie Walenckiej ze względu na Danę” — stwierdził Blaquez. Zauważył również, że obecna sytuacja floty — której średni wiek wynosi ponad 14 lat — sprawia, że jest to pilne. I wreszcie, „jest to zgodne z tym, co myślą obywatele” i dotyczy „przyspieszenia dekarbonizacji bez pozostawiania nikogo w tyle... Wszystko, czego potrzeba, to skuteczne wsparcie polityczne, aby zapewnić strukturalną odpowiedź na pilną potrzebę narodową. Obywatele chcą wymienić swoje stare samochody na bezpieczniejsze, bardziej wydajne i mające mniejszy wpływ na środowisko, ale potrzebują zdecydowanego wsparcia i dostępnych warunków, aby to umożliwić”.
Ponieważ prezes Faconauto wygłosił te oświadczenia podczas prezentacji wyników badania Sigma Dos, w którym wzięło udział 5000 kierowców , którzy podjęli lub podejmą decyzję o zakupie nowego samochodu. Ze względu na skalę jest to największe badanie tego typu przeprowadzone w Hiszpanii.
Tylko jedna na dziesięć osób kupi samochód elektrycznyBadanie ujawnia, że trzech na czterech respondentów rozważa zakup pojazdu z silnikiem spalinowym, a zwłaszcza hybrydy, zamiast hybrydy typu plug-in lub pojazdu czysto elektrycznego. W rzeczywistości te ostatnie są opcją tylko dla jednego na dziesięciu kierowców. Pozostali odrzucają je ze względu na cenę, zasięg lub brak zaufania do sieci ładowania. A w każdym razie kierowcy (prawie ośmiu na dziesięciu) uważają dotacje, czy to w formie bezpośredniej pomocy, czy zachęt podatkowych, za niezbędne do podjęcia decyzji.
W prawie dziewięciu na dziesięć przypadków zmiana dotyczyłaby nowego pojazdu; reszta zwróciłaby się ku rynkowi używanych pojazdów. Cena jest głównym czynnikiem wyzwalającym , znacznie wyprzedzającym bezpieczeństwo lub konstrukcję silnika. A prawie połowa nie wyklucza, że ich ostateczną decyzją będzie model chińskiej marki.
Zaufanie do dealeraTymczasem analiza Sigma Dos ujawnia, że salon dealerski pozostaje najczęstszym miejscem zakupu pojazdu. 95,9% potencjalnych nabywców planuje odwiedzić salon dealerski w celu dokonania następnego zakupu, a ponad trzech na czterech (78,2%) planuje tam sfinalizować transakcję. Dla porównania, ponad dwóch na trzech nabywców (71%) czuje się niekomfortowo korzystając z kanału online i ceni kontakt fizyczny oraz możliwość przetestowania samochodu jako bezpieczniejsze i bardziej niezawodne sposoby podjęcia ostatecznej decyzji.
Ze swojej strony, José Ignacio Moya, CEO Faconauto, ogłosił na tym samym wydarzeniu kluczowe dane dla salonów dealerskich w 2024 r. W zeszłym roku te przedsiębiorstwa wygenerowały przychody w wysokości 48,4 mld euro (wzrost o 5,8%), co jest najwyższą wartością w ostatniej dekadzie i jest napędzane przede wszystkim przez sprzedaż samochodów używanych i na rynku wtórnym. Liczba salonów dealerskich osiągnęła 2143, co stanowi wzrost o 137, pierwszy wzrost od pięciu lat, a z nich prawie 500 dystrybuuje obecnie chińskie marki.
Zatrudnienie również osiągnęło rekordowe poziomy, z 163 765 bezpośrednimi miejscami pracy i 490 000, jeśli dodamy pośrednie miejsca pracy. Od 2013 r. sektor stworzył ponad 32 000 netto miejsc pracy, konsolidując dystrybucję jako jeden z czynników napędzających zatrudnienie w gospodarce, stanowiący 3% siły roboczej.
elmundo