Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Chaos parkingowy w brytyjskiej wiosce, kierowcy porzucają samochody, aby uniknąć opłat lotniskowych

Chaos parkingowy w brytyjskiej wiosce, kierowcy porzucają samochody, aby uniknąć opłat lotniskowych

wioska Takely

Mieszkańcy sprzeciwiają się parkingom na lotnisku (zdjęcie: SWNS)

Mieszkańcy wioski Takely odpowiedzieli twierdząc, że wczasowicze zatrzymują się przed podjazdami, aby uniknąć opłat za lotnisko Stansted . Takley to najbliższa popularnemu lotnisku wioska, położona nieco ponad milę i cztery minuty jazdy samochodem od głównego terminala.

Do wioski można dojechać linią lotniczą X20 i wieloma lokalnymi autobusami, które często docierają na lotnisko w zaledwie sześć minut. Biorąc pod uwagę, że parking na lotnisku Stansted kosztuje od około 59,99 £ za cztery dni, widać wyraźnie, że wczasowicze szukają tańszych alternatyw. Jednak Bill Collinson, mieszkaniec Takley, podkreślił, że wzrost liczby miejsc parkingowych sprawia, że ​​okolica staje się niebezpieczna dla mieszkańców.

parking lotniskowy

Wczasowicze korzystają z wioski, aby uniknąć opłat Stansted (Zdjęcie: SWNS)

Zasugerował nawet, że niektórzy wczasowicze zatrzymywali się przed podjazdami, uniemożliwiając mieszkańcom opuszczenie domów.

Wyjaśnił: „To dzieje się od 10 lat – ludzie parkują przed podjazdami, blokując ludziom drogę. To haniebne.

„Ktoś powinien przyjechać z platformą, zabrać je i się ich pozbyć. To niebezpieczne.

„Przód mojego samochodu został prawie uderzony, kiedy wyjeżdżałem, bo po prostu nie mogłem nic zobaczyć. Widzisz, jak zostawiają samochód i idą drogą z walizkami”.

droga parkingowa

Mieszkańcy twierdzą, że problem uciążliwego parkowania istnieje od 10 lat (zdjęcie: SWNS)

Wiadomo, że lokalne rady rozważają szereg środków zaradczych, aby przejąć kontrolę nad sytuacją.

Mogłoby to obejmować ustanowienie kontrolowanych stref parkowania, dróg szybkiego ruchu i tras czerwonych, a także program zezwoleń na parkowanie dla mieszkańców, aby uniemożliwić zatrzymywanie się osobom spoza miasta.

Barbie Wilkes, która całe życie mieszkała w Takeley, zasugerowała nawet, że niektórzy miejscowi mieszkańcy byli „opluwani” przez urlopowiczów.

Powiedziała: „Krzyczano na nas, wykrzykiwano na nas obelgi i pluto na nas. Dochodzimy do etapu, w którym coś złego się wydarzy. Kiedyś prosiliśmy ludzi grzecznie, ale przestaliśmy, ponieważ ludzie zaczęli na nas krzyczeć obelgi.

„Jedna z sąsiadek, która była w ciąży, miała problem z wydostaniem się z samochodu. Ktoś ją zablokował, a gdy jej partner poprosił ich o przestawienie samochodu, ci wyrzucili śmieci na drogę”.

Przedstawiciele lotniska Stansted potwierdzili w Internecie, że wiedzą o problemie i że lokalne władze już podjęły działania mające na celu jego rozwiązanie.

Stwierdzili: „Zdajemy sobie sprawę, że w związku z funkcjonowaniem lotniska Stansted ma miejsce działalność związana z parkowaniem samolotów poza jego terenem.

„Rada hrabstwa Essex już wprowadziła środki mające na celu zapobieganie parkowaniu bez zezwolenia w Takeley, ale dodatkowo Stansted Area Transport Forum przeznaczyło fundusze i zasoby na rozwiązanie problemów parkowania samochodów poza lotniskiem i parkowania bez zezwolenia w lokalnych społecznościach”.

Express.co.uk skontaktował się z lotniskiem Stansted w celu uzyskania komentarza.

Daily Express

Daily Express

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow