Samochód piłkarza Diogo Joty: Lamborghini Huracán, który może osiągnąć prędkość ponad 300 km/h i kosztuje prawie 340 000 euro.

Zdjęcia wypadku świadczą o jego brutalności. Wśród zwęglonych wraków pozostały ledwie rozpoznawalne szczątki samochodu , którym podróżowali piłkarz Diogo Jota i jego brat André . Pojazd najwyraźniej eksplodował i zjechał z drogi, zanim stanął w płomieniach. Dwóch pasażerów zginęło, prawdopodobnie natychmiast.
Według Gwardii Cywilnej tablica rejestracyjna samochodu została zidentyfikowana jako Lamborghini . W oczekiwaniu na oficjalne potwierdzenie, wydaje się, że jest to model Huracán, na podstawie jedynych rozpoznawalnych cech wypadku: kół. Ponadto, skąpa integralność strukturalna, która pozostała nienaruszona, wyklucza możliwość, że był to Urus, model również bardzo popularny wśród piłkarzy, ale znacznie większy: pięć metrów długości, dwa metry szerokości i prawie 1,64 metra wysokości.
Natomiast Huracán jest znacznie bardziej kompaktowy: mierzy 4,5 metra długości, prawie dwa metry szerokości, ale tylko 1,2 metra wysokości. Jest dwuosobowy, podczas gdy Urus (który jest zdecydowanie najlepiej sprzedającym się samochodem Lamborghini) jest SUV-em o pojemności pięciu osób.
Huracán trafił do sprzedaży w 2014 roku i miał wiele wariantów, więc nie sposób stwierdzić, który dokładnie był tym, który brał udział w wypadku, w którym zginęli obaj piłkarze. Kiedy pojawił się na rynku zamiast Gallardo, pierwszy model miał już 610 KM i był w stanie osiągnąć 325 km/h.
Obecnie sprzedawane są cztery wersje: Tecnica, STO, STO Spider i Starrato . Ta ostatnia jest bardzo specjalną wersją zaprojektowaną do jazdy po drogach gruntowych. Na przykład STO jest napędzany silnikiem V10 o pojemności skokowej ponad pięciu litrów i mocy 639 KM, co pozwala mu osiągnąć prędkość maksymalną 310 km/h (190 mph) i przyspieszyć od 0 do 100 km/h (od 0 do 62 mph) w zaledwie trzy sekundy.
Lamborghini Huracán ma automatyczną skrzynię biegów i napęd na tylne koła , co znacznie utrudnia odzyskanie kontroli w trudnej sytuacji, takiej jak przebita opona, niezależnie od prędkości, z jaką poruszał się samochód Diogo Joty i André. W Hiszpanii nowy Huracan STO kosztuje prawie 340 000 euro bez dodatków.
elmundo