Russell: „Chcę zostać w Mercedesie”

Plotki nasiliły się po tym, jak szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, ogłosił, że prowadzi rozmowy z otoczeniem Maxa Verstappena podczas GP Austrii. Pomimo wszystkich tych plotek, kierowca Mercedesa, George Russell, ocenił prawdopodobieństwo jego odejścia z zespołu jako „niezwykle niskie”.
Verstappen ma kontrakt z Red Bullem do 2028 r., ale wiadomo, że istnieją pewne klauzule wyjścia oparte na wynikach, które mogą wejść w życie przed przerwą letnią. To sprawia, że możliwość przejścia holenderskiego kierowcy do Mercedesa w przyszłym sezonie pozostaje w planach.
Russell z kolei uważa, że zostanie w zespole: „Każdy zespół ma dwa miejsca i każdy zespół ocenia przyszłość. Nie biorę tego do siebie, ponieważ od początku mówiłem: chętnie będę członkiem zespołu z każdym. Krąży o mnie wiele plotek, ale nie sądzę, żeby to się ze mną stało. „Chcę zostać w Mercedesie. Toto nigdy mnie nie skrzywdził. Zawsze dotrzymywał obietnic. Ale oczywiście musi robić to, co słuszne dla zespołu. Nie chodzi tylko o mnie, chodzi o tysiące osób, które pracują w Mercedesie. Nie mam się o co martwić, ponieważ nie sądzę, żebym stąd odchodził. Nie obchodzi mnie, kim jest mój kolega z zespołu”.
Russell podkreślił również, że nie rozmawiał z żadnymi innymi zespołami: „Nie, nie rozmawiałem z żadnymi innymi zespołami. Szczerze mówiąc, jestem bardzo pewny swojej przyszłości. Moje dotychczasowe występy były dobre. Były zespoły, które wcześniej się do mnie zgłaszały, ale powiedziałem im, że jestem lojalny wobec Mercedesa i moja przyszłość jest tutaj. Mercedes jest moim menedżerem, wszystko przechodzi przez nich”.
Odnosząc się do oświadczenia Wolffa, że decyzja będzie jasna do przerwy letniej, Russell nie był konkretny co do harmonogramu: „Nie ma ustalonej daty, ale byłoby naturalne, że wszystko będzie jasne przed przerwą letnią. Mercedes jest również moim menedżerem, więc proces podejmowania decyzji jest w pewnym sensie w ich rękach. Prawdopodobnie nastąpi rozwój sytuacji w ciągu najbliższych kilku tygodni”.
Russell podkreślił znaczenie spójności przed nowymi przepisami technicznymi, które wejdą w życie w 2026 r.: „Jest tak wiele niewiadomych na przyszły rok: samochód, silnik, paliwo… Przy tak wielu niewiadomych naszą największą szansą na wygraną jest kontynuowanie obecnej konfiguracji”.
„Występujemy na wysokim poziomie na torze, a ja osobiście jestem w szczytowej formie. Konsekwencja będzie naszą największą zaletą, gdy zaczniemy od nowa, ponieważ Lando i Charles są w tym samym zespole od dłuższego czasu”.
W tym artykule
Bądź pierwszy, który dowie się o nowościach na ten temat i zapisz się na aktualizacje e-mailowe