Wycena Tesli WeBuyAnyCar wprawia mężczyznę w osłupienie po roku użytkowania

Kierowca, który oddał swoją roczną Teslę na wycenę, był oszołomiony zaoferowaną kwotą — pomimo że był właścicielem samochodu od niedawna.
Jak większość kierowców wie, samochody tracą na wartości, gdy tylko opuszczają salon. Pomijając rzadkie przyszłe klasyki, większość z nas odczuwa gwałtowny spadek wartości już po kilku latach.
Ale jak drastyczny jest ten spadek? Jeden twórca treści postanowił wystawić swoją Teslę na próbę.
YouTuber Harley Perkins, który publikuje filmy o samochodach, furgonetkach i motocyklach — często udzielając porad nowym kierowcom na brytyjskich drogach — postanowił sprawdzić na WeBuyAnyCar, ile warta jest jego Tesla Model Y.
O całym procesie opowiedział w krótkim filmie, który szybko stał się popularny w mediach społecznościowych.
Harley wyjaśnił, że po wydaniu 52 000 funtów na elektryczny SUV rok wcześniej — i przejechaniu nim mniej niż 15 000 mil — był ciekaw, jaką cenę zaproponuje usługa skupu samochodów.
Zanim ujawnił zaskakującą ofertę, zauważył, że podobne modele Tesli można było kupić na AutoTrader za około 36–37 tys. funtów.
Na nagraniu wideo inspektor WeBuyAnyCar powiedział mu, że wartość samochodu wynosi zaledwie 27 132 funtów — prawie połowę pierwotnej ceny amerykańskiego pojazdu elektrycznego.
Poproszony o uzasadnienie wyceny, pracownik wyjaśnił, że Tesla została sklasyfikowana jako samochód „klasy 2”. Oznacza to, że miał kilka odprysków lub skaz, ponieważ tylko pojazd „klasy 1” jest uważany za w idealnym stanie salonowym.
Komentujący byli zszokowani wyceną podaną tak szybko po zakupie.
The Express zwrócił się do WeBuyAnyCar z prośbą o komentarz.
Jeden z widzów napisał: „Strata ponad 2 tys. miesięcznie, świetny sposób na utratę pieniędzy”, podczas gdy inny wtrącił: „Kurczę, koleś, to okropne”.
Niektórzy widzowie kwestionowali dokładność programu wyceny zastosowanego przez kupującego, podczas gdy inni sugerowali, że tak duży spadek wynikał częściowo z faktu, że samochód był elektryczny .
Krótko mówiąc, amortyzacja to brutalna rzeczywistość — więc nie zdziw się, jeśli Twój silnik ucierpi w podobny sposób.
Daily Express