Tesco, Asda, Sainsbury's forsują prawo „zezwolenia” na przestrzeń dla rodziców z powodu „nadużycia”

Klienci supermarketów takich gigantów jak Asda, Sainsbury's, Tesco i Aldi mogą spodziewać się gruntownej przebudowy parkingu, jeśli ruszy nowa kampania.
Na stronie internetowej Parlamentu pojawiła się nowa petycja domagająca się wprowadzenia systemu zezwoleń na parkowanie w miejscach dla rodziców i dzieci.
Petycja, stworzona przez Lailę Noonan, podkreśla frustrację osób uprawnionych do tych miejsc, które znajdują je zajęte przez kierowców bezdzietnych. Apel Noonan w petycji brzmi: „Wzywam rząd do wprowadzenia zezwolenia, które umożliwi dostęp do miejsc parkingowych dla rodziców i dzieci od 20. tygodnia ciąży do ukończenia przez dziecko 8. roku życia.
„Osoby w ciąży i rodzice małych dzieci mogą mieć problemy z mobilnością i bezpieczeństwem, które wymagają dostępnego parkingu”.
Dalej argumentowała: „Na późniejszych etapach ciąży i we wczesnym dzieciństwie uważamy, że dodatkowa przestrzeń i bliskość wejść są niezbędne dla bezpieczeństwa i dostępności. Uważamy, że to pozwolenie wesprze praktyczne potrzeby przyszłych matek i rodziców opiekujących się małymi dziećmi, zapewniając bezpieczniejszy, bardziej sprawiedliwy dostęp do niezbędnych udogodnień i powstrzymując niewłaściwe wykorzystanie tych miejsc”.
Obecnie stanowiska dla rodziców i dzieci są przeznaczone dla rodziców lub opiekunów z co najmniej jednym dzieckiem poniżej 12. roku życia. RAC zauważa niejasności dotyczące tego, czy przyszłe matki kwalifikują się do tych miejsc, sugerując, że warto sprawdzić zasady u poszczególnych kierowników sklepów.
W artykule zauważono: „Choć parkowanie na miejscu dla rodziców z dziećmi nie jest nielegalne, jeśli nie ma się ze sobą dziecka poniżej 12. roku życia, można zostać ukaranym mandatem za parkowanie (PCN)”.
„Kierowcy niepełnosprawni powinni korzystać z wyznaczonych miejsc dla posiadaczy niebieskich kart”.
Jeśli chodzi o egzekwowanie, RAC wyjaśnia, że w dużej mierze odpowiedzialność ponoszą supermarkety: „Parkingi supermarketów są własnością prywatną. Wszelkie zasady dotyczące ich użytkowania będą egzekwowane przez sam supermarket lub przez prywatną firmę przydzieloną do zarządzania nimi.
„Wiele z tych firm jest członkami British Parking Association (BPA) i muszą przestrzegać kodeksu postępowania operatora tej organizacji”.
Organizacja motoryzacyjna przestrzega jednak przed samodzielnym egzekwowaniem przepisów: „W przypadku frustracji, gdy zauważysz, że ktoś niewłaściwie korzysta z miejsca parkingowego dla rodziców z dziećmi, najlepiej porozmawiać z kierownikiem sklepu.
„Podejście do kogoś, kto korzysta z wydzielonej zatoki bez młodych pasażerów, może doprowadzić do wrogiej sytuacji, więc staraj się nie dać ponieść niesprawiedliwości tej sytuacji”.
W kwestii zasad obowiązujących w supermarketach, Sainsbury's potwierdziło, że miejsca parkingowe dla rodziców z dziećmi są zarezerwowane dla osób sprawujących pieczę nad dziećmi poniżej 12. roku życia. Firma regularnie monitoruje parkingi i ostrzega, że niewłaściwe korzystanie z nich może skutkować karą pieniężną.
Podobną zasadę stosuje również Asda, wyraźnie informując o tym, że ze specjalnych miejsc parkingowych mogą korzystać wyłącznie osoby z dziećmi do 12. roku życia. Nieprzestrzeganie jej grozi mandatem karnym.
W Morrisons klienci, którzy zaparkują samochód nieprawidłowo, mogą zostać uprzejmie poproszeni o przesunięcie się lub mogą znaleźć informację umieszczoną na przedniej szybie. Podobnie w Aldi, Reach PLC rozumie, że kupujący, którzy zauważą niewłaściwe wykorzystanie miejsc dla rodziców i dzieci, są zachęcani do zgłoszenia tego kierownikowi sklepu.
Klienci Lidla są proszeni o uczciwe i odpowiedzialne korzystanie z miejsc parkingowych. Wiadomo, że osoby są również narażone na otrzymanie mandatu karnego, jeśli zostaną przyłapane na niewłaściwym korzystaniu z tych miejsc w Tesco.
Petycję można przeczytać tutaj .
Daily Express