Pojawiły się szczegóły umowy Sergio Pereza z Cadillacem F1 o wartości 10 mln dolarów – raport

Sergio Perez, który dzięki nowej umowie z Cadillac F1, z podstawową pensją, która ma podobno wynosić 10 milionów dolarów za sezon i odpowiada jego umowie z Red Bullem, a także premiom za punkty, miejsca na podium, a potencjalnie nawet zwycięstwa w wyścigach, z radością wita go w banku.
Meksykańskie media podały szczegóły dotyczące finansów Sergio Pereza po jego powrocie do Formuły 1.
Sergio Perez powróci do wyścigów Cadillaca w przyszłym sezonieDodatkowe informacje: Thomas Maher
Osiem miesięcy po tym, jak Perez rozstał się z Red Bullem i rozstał się z kontraktem po rozczarowującym sezonie F1 2024, powrót Meksykanina został potwierdzony, gdy Cadillac ogłosił, że sześciokrotny zwycięzca Grand Prix będzie partnerem Valtteriego Bottasa w przyszłym sezonie.
Szef zespołu Cadillac F1, Graeme Lowdon, powiedział: „Podpisanie kontraktu z dwoma bardzo doświadczonymi kierowcami, takimi jak Bottas i Checo [Perez], to odważny sygnał intencji.
„Widzieli już wszystko i wiedzą, co trzeba zrobić, żeby odnieść sukces w Formule 1. Ale co ważniejsze, rozumieją, co znaczy pomagać w budowaniu zespołu.
„Ich przywództwo, wsparcie, zahartowane w wyścigach instynkty i oczywiście ich szybkość będą nieocenione, gdy powołujemy ten zespół do życia”.
Cadillac nie potwierdził długości kontraktów Pereza i Bottasa, stwierdzając jedynie, że „poprowadzą zespół w jego debiutanckim sezonie w Formule 1 w 2026 roku”.
Zajrzyj głębiej: Analiza składu kierowców Cadillaca w Formule 1 2026👉 Dlaczego Sergio Perez i Valtteri Bottas mają szansę na pierwszy skład kierowców Cadillaca
👉 Wyjaśnienie: Trzy powody, dla których Cadillac F1 podpisał kontrakt z Bottasem i Perezem
Jednak według doniesień Record MX, Perez podpisał kontrakt, na mocy którego będzie mógł znaleźć się w gronie najlepiej opłacanych kierowców w stawce.
„Przybycie Sergio „Checo” Péreza do zespołu Cadillac Formula 1 nie było tanią operacją, ale wszystko wskazuje na to, że stanie się to bardzo dochodowym biznesem dla amerykańskiego zespołu dzięki ogromnemu wpływowi ekonomicznemu i handlowemu, jaki wywiera meksykański kierowca” – czytamy w raporcie z Meksyku.
PlanetF1.com dowiedział się, że Perez podpisał wieloletni kontrakt z Cadillakiem, co sugeruje doniesienia Record MX. Dodatkowo, publikacja sugeruje, że jego pensja zasadnicza wynosi blisko 10 milionów dolarów, co rzekomo dorównuje jego wcześniejszemu kontraktowi z Red Bullem.
Kierowca podobno otrzyma również premie za swoje wyniki, takie jak miejsca w mistrzostwach, miejsca na podium i zwycięstwa w wyścigach, a jego dochód zostanie dodatkowo zwiększony o procent ze sprzedaży oficjalnych gadżetów. To wielka korzyść dla Pereza, który podobno odpowiadał za ponad 60% sprzedaży gadżetów Red Bulla online.
Jednak PlanetF1.com uważa, że chociaż doniesienia są w dużej mierze dokładne, twierdzenie, że „zachowa” głównych sponsorów, w tym Telcel, Kit Kat, Maja i Patrón, zostało złożone przedwcześnie, ponieważ rozmowy ze sponsorami jeszcze się nie rozpoczęły – Cadillac był zainteresowany podpisaniem kontraktu z Perezem głównie ze względu na to, co może on zaoferować jako kierowca, a nie ze względu na imponującą listę sponsorów, którą chwalił się w przeszłości.
Wracając na tor, który będzie jego 16. sezonem w Formule 1, były kierowca Saubera i Force India staje przed innym wyzwaniem niż w poprzednich sezonach, ponieważ chociaż ścigał się w zespołach, które się rozwijają, nigdy nie ścigał się w zespole startującym w pierwszym składzie.
„Dołączenie do zespołu Cadillac Formula 1 to niesamowicie ekscytujący nowy rozdział w mojej karierze” – powiedział Perez. „Już od pierwszych rozmów czułem pasję i determinację stojącą za tym projektem.
„To zaszczyt być częścią zespołu, który buduje drużynę, która może się wspólnie rozwijać, abyśmy z czasem mogli walczyć na pierwszej linii.
„Cadillac to legendarna marka w amerykańskim motorsporcie, a pomoc w sprowadzeniu tak fantastycznej firmy do Formuły 1 to ogromna odpowiedzialność, którą jestem pewien, że podejmę.
„Jestem dumny, że od samego początku mogę brać udział w tak ambitnym i ważnym projekcie.
„Bardzo się cieszę, że jestem częścią tak dynamicznego składu i wierzę, że razem możemy pomóc przekształcić tę drużynę w prawdziwego pretendenta do tytułu, drużynę obu Ameryk. Liczymy na wsparcie z całego kontynentu – i chcemy, żeby wszyscy byli z nas dumni”.
Przeczytaj dalej: Max Verstappen udziela Sergio Perezowi kluczowej rady, gdy powrót Cadillaca do F1 jest przesądzony
planetf1.com