Ferrari kontynuuje przygodę z Frédériciem Vasseurem


Frédéric Vasseur pozostanie u sterów Ferrari.
Francuz Frédéric Vasseur przedłużył na kolejne lata swój kontrakt z zespołem Ferrari, poinformował włoski zespół Formuły 1 w komunikacie prasowym w czwartek.
Po objęciu stanowiska szefa Scuderii w 2023 roku, doświadczony menedżer znalazł się w centrum plotek. Włoska prasa przewidywała, że odejdzie z powodu rozczarowującej pierwszej połowy sezonu. Francuz był publicznie wspierany przez swoich kierowców, Charlesa Leclerca z Monako i Brytyjczyka Lewisa Hamiltona.
W czwartek Ferrari położyło kres niepewności, przedłużając kontrakt Vasseura z szefem zespołu „na nadchodzące sezony Formuły 1”.
„Dziś chcemy docenić to, co zostało zbudowane i w pełni zaangażować się w to, co pozostaje do zrobienia” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Ferrari, Benedetto Vigna. „To odzwierciedla nasze zaufanie do przywództwa Freda – zaufanie oparte na wspólnej ambicji, wzajemnych oczekiwaniach i jasnym poczuciu odpowiedzialności”.
Choć Ferrari wciąż utrzymuje rekord największej liczby tytułów mistrza świata konstruktorów, ostatni z nich miał miejsce w 2008 roku, a kibice tracą cierpliwość. Ostatnie zwycięstwo kierowców w czerwonych barwach datuje się na 2007 rok, kiedy to zasiadł za kierownicą Kimiego Räikkönena.
„Wdzięczny za zaufanie”, jakim obdarzyło go Ferrari, Vasseur mówił o „wyzwaniu”, które go czeka po tym, jak w ciągu pierwszych 30 miesięcy u steru „zbudował solidne fundamenty”. Vasseur chce teraz „zrobić kolejny krok razem” i „spełnić oczekiwania” fanów i kierownictwa Ferrari.
Jednak tytuł w 2025 roku wydaje się już pewny dla McLarena, który w tym roku jest niezwykle dominujący: Oscar Piastri i Lando Norris mają kilka punktów przewagi nad konkurencją. Leclerc i Hamilton zajmują zaledwie 5. i 6. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. W klasyfikacji konstruktorów Ferrari zajmuje drugie miejsce, ale McLaren jest poza zasięgiem z 268-punktową przewagą.
20 Minutes