Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Spain

Down Icon

Marc Márquez w końcu wygrywa GP Austrii i powiększa przewagę w klasyfikacji generalnej.

Marc Márquez w końcu wygrywa GP Austrii i powiększa przewagę w klasyfikacji generalnej.

Marc Márquez wciąż jest niepokonany i nawet święta nie zdołały przyćmić jego znakomitej passy w MotoGP. Zawodnik Ducati zdobył druzgocący dublet w szósty z rzędu weekend zawodów i zrobił kolejny wielki krok w kierunku swojego dziewiątego tytułu mistrza świata, tym bardziej, że jego najbliżsi rywale odpadli w słabym wyścigu, tysięcznym w historii najwyższej klasy. Na podium stanęli również debiutant Fermín Aldeguer, który zajął drugie miejsce po przejechaniu ósmego miejsca na swoim satelicie Gresini, Desmosedici, oraz zdobywca pole position Marco Bezzecchi na Aprilii.

Lider, który wyłania się z 142-punktową przewagą nad bratem Álexem Márquezem, po raz kolejny wiedział, jak stłumić swoje ambicje, aby zadać ostateczny cios w drugiej części wyścigu, gdy zużyte opony zmniejszyły skuteczność mocno krytykowanych urządzeń aerodynamicznych i elektronicznych, mocno krytykowanych po debiucie najnowszej aktualizacji kontroli stabilności na austriackim torze. Włoch Bezzecchi był jedynym, który stawił opór totemowi mistrzostw i nie wycofał się, gdy ten próbował rozpocząć swój pierwszy atak na dziesiątym okrążeniu. Ośmiokrotny mistrz świata z Cervera musiał poczekać kolejne dziesięć okrążeń, aby rozpocząć swoją ostatnią ofensywę , a cios zadany na najwolniejszym zakręcie na torze wywołał odpowiedź ucznia Valentino Rossiego.

Marco Bezzecchi wyprzedza Marca Márqueza na chwilę przed tym, jak ten drugi spróbuje go wyprzedzić i zająć pierwsze miejsce.
Marco Bezzecchi wyprzedza Marca Márqueza na chwilę przed tym, jak ten drugi próbował go wyprzedzić i zająć pierwsze miejsce. Gintare Karpaviciute (REUTERS)

Na osiem okrążeń przed końcem wyścigu Márquez w końcu wyprzedził swojego najtrudniejszego rywala sezonu na pierwszym zakręcie i wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą, dopóki nie pojawił się Aldeguer. Utalentowany zawodnik z Murcii, który co Grand Prix otrzymuje rady od braci Cervera , rzucił się na podium i na kilka okrążeń przed końcem wyścigu znalazł się sekundę za zwycięzcą. Marc, najsprytniejszy zawodnik w boksie, miał ostatnią szansę, by ponownie przyspieszyć, ustabilizować swoją przewagę i uniknąć kolejnej porażki na ostatnim okrążeniu, co już trzykrotnie zdarzyło się Lorenzo i Dovizioso na tym samym torze.

Po przełamaniu klątwy w 1993 roku świętował triumf w wielkim stylu na Red Bull Ringu , torze należącym do jednego ze sponsorów, z którego musiał zrezygnować, aby dołączyć do fabrycznego zespołu Ducati. Z szacunku postanowił go nie zastępować, pomimo konsekwencji finansowych. Oprócz wygrania tysięcznego wyścigu MotoGP, kataloński zawodnik odniósł dziesiąte zwycięstwo dla Ducati na tym, co obecnie jest oficjalnie najbardziej popularnym torem włoskiej fabryki.

W swojej oddzielnej walce, jego brat Álex Márquez i Pecco Bagnaia mieli katastrofalną niedzielę, aczkolwiek z przeciwnych powodów. Pierwszy z nich miał słaby start i musiał odbyć karę długiego okrążenia, którą nosił od GP Czech, kiedy zderzył się z Joanem Mirem (Honda) i znokautował go z powodu zbytniej pewności siebie. Z okrążenia zaledwie kilka sekund za liderem, nagle spadł na trzynaste miejsce na czwartym okrążeniu i rozpoczął nieudaną próbę powrotu. Udało mu się zająć tylko dziesiąte miejsce, ale i tak zwyciężył w pojedynku z Bagnaią, który wystartował energicznie, ale potem gwałtownie spadł, mimo że miał ten sam samochód co zwycięzca wyścigu. Trzykrotny mistrz Włoch, który startował z trzeciego miejsca i awansował na drugie po grze u boku kolegi z zespołu, stracił siły i popełnił kilka błędów, aż przekroczył linię mety na ósmym miejscu. Álex przybył do Spielberg z 48-punktową przewagą i wyjechał z 55 punktami dzięki drugiemu miejscu w sobotnim sprincie.

Panujący mistrz świata Jorge Martín miał fatalny weekend, który zakończył się kolejnym wypadkiem i bólem, jednak po wizycie w centrum medycznym sytuacja została rozwiązana. Nie mogąc ścigać się na szczycie tabeli, w przeciwieństwie do swojego kolegi z zespołu, Bezzecchiego, urodzony w Madrycie zawodnik jasno dał do zrozumienia, że ma jeszcze mnóstwo czasu na treningi po sezonie 2025 naznaczonym trzema poważnymi kontuzjami. W Aprilii zauważyli oni wręcz niemożliwą do pokonania różnicę w stosunku do swojego lidera: Bez ma na koncie 400 przejazdów na torze, podczas gdy on ma ich zaledwie 80.

Marc Márquez świętuje w tę niedzielę zwycięstwo z kolegami z drużyny.
Marc Márquez świętuje zwycięstwo z kolegami z drużyny w tę niedzielę. MAX SLOVENCIK (EFE)

Klasyfikacja GP

Guille Álvarez

Absolwent politologii na Uniwersytecie Południowej Australii (UPF) oraz magister dziennikarstwa sportowego i komunikacji w Blanquerna-URL. Pracował w redakcjach „La Vanguardia”, magazynu „VICE” i „Mundo Deportivo”. Od 2022 roku współpracuje z działem sportowym „EL PAÍS”, gdzie relacjonował Mistrzostwa Świata MotoGP i kilka edycji Rajdu Dakar.

EL PAÍS

EL PAÍS

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow