Kto zdobędzie tytuł mistrza Formuły 1? Fakty z najzaciętszej walki od lat

Na cztery wyścigi przed końcem sezonu Max Verstappen podejmie próbę jednego z największych powrotów w historii. Do kierowców McLarena, Lando Norrisa i Oscara Piastriego, traci zaledwie 36 punktów.

Pozostały tylko cztery wyścigi, a Mistrzostwa Świata Formuły 1 stały się całkowicie nieprzewidywalne. Trzech kierowców walczy o zwycięstwo: koledzy z McLarena, Lando Norris i Oscar Piastri, dzielą zaledwie jeden punkt, a obrońca tytułu, Max Verstappen (Red Bull), wciąż jest w grze, tracąc do lidera 36 punktów. Dzięki systemowi punktowemu obowiązującemu od 2010 roku, który przyznaje 25 punktów za zwycięstwo, wszystko jest możliwe.
Przez większą część roku rywalizacja toczyła się między dwoma młodymi kierowcami McLarena, którzy obaj walczyli o swój pierwszy tytuł, ale po przerwie wakacyjnej do rywalizacji dołączył Verstappen. Zwycięzca czterech ostatnich mistrzostw świata wciąż ma szansę na zwycięstwo po niezwykłym powrocie.
Internetowe rynki prognoz są dobrym wskaźnikiem zakładów obstawianych przez osoby śledzące mistrzostwa. Na Polymarket, jednym z największych, Norris prowadzi po swoim zdecydowanym zwycięstwie w Meksyku , gdzie jego rywale stracili punkty: Verstappen zajął trzecie miejsce, a Piastri piąte. W ostatnich pięciu wyścigach Brytyjczyk zdobył więcej punktów niż jego kolega z zespołu i odzyskał prowadzenie w klasyfikacji generalnej po raz pierwszy od czwartej rundy , która odbyła się w Arabii Saudyjskiej.
Piastri przyjechał w najgorszej formie. Nie stanął na podium w czterech wyścigach i przez większość sezonu musiał znosić presję bycia kierowcą, którego trzeba pokonać. Jego najgorszym momentem był Grand Prix Azerbejdżanu , gdzie rozbił się na pierwszym okrążeniu i musiał się wycofać.
Tym, który nie ma nic do stracenia – i kto wie, jak to jest być mistrzem – jest Verstappen. W rzeczywistości odebrał swój pierwszy tytuł w 2021 roku Lewisowi Hamiltonowi , który wygrał pięć poprzednich mistrzostw świata z Mercedesem, w dramatycznym finiszu ostatniego Grand Prix sezonu. Z sześciu ostatnich wyścigów Holender wygrał trzy, a w pozostałych dwóch stanął na podium.
Do zdobycia jest jeszcze 116 punktów: po 25 w każdym z czterech wyścigów, plus dwa sprinty (w Brazylii i Katarze) – krótsze wyścigi rozgrywane w soboty przed kwalifikacjami, w których zwycięzca otrzymuje osiem punktów. Pierwsza bitwa odbędzie się w ten weekend w Brazylii, gdzie w zeszłym roku Verstappen odniósł epickie zwycięstwo w deszczu, startując z 17. miejsca. W sprincie zwyciężył jednak Norris.
Najbliższy wynik od 2010 rokuAby utrzymać tytuł, Holender musi wygrać jak najwięcej wyścigów i liczyć na słabe wyniki rywali. Jeśli Verstappen wygra każdy wyścig, a Norris zajmie drugie miejsce, Brytyjczyk zostanie mistrzem. Kierowca Red Bulla nie będzie też zadowolony, jeśli Piastri zajmie drugie miejsce w każdym wyścigu.
Jeśli mu się to uda, Verstappen prawdopodobnie odnotuje największy powrót w historii Formuły 1. Od czasu wprowadzenia obecnego systemu punktowego w 2010 roku – 25 punktów za zwycięstwo – najbardziej imponujący był powrót Sebastiana Vettela w 2012 roku. Na siedem wyścigów przed końcem sezonu Niemiec tracił 39 punktów do Fernando Alonso, ale udało mu się odnieść cztery kolejne zwycięstwa i ostatecznie zdobyć tytuł Mistrza Świata zaledwie trzema punktami w niezapomnianym finale na Interlagos .
Kolejny słynny powrót miał miejsce w 2007 roku. Kimi Räikkönen (Ferrari) przystąpił do dwóch ostatnich wyścigów ze stratą 17 punktów do Lewisa Hamiltona, podczas gdy zwycięstwo było warte 10 punktów. Dwa zwycięstwa z rzędu — w Chinach i Brazylii — oraz kryzys McLarena pozwoliły Finowi zdobyć tytuł z przewagą jednego punktu nad Hamiltonem i Fernando Alonso.
EL PAÍS




-U37061055850Hvs-1024x512%40diario_abc.jpg&w=3840&q=100)