Lando Norris otwarty: Dlaczego Red Bull nadal może być niebezpieczny w walce o mistrzostwo świata

(Motorsport-Total.com) - Lider Mistrzostw Świata, Oscar Piastri, w ostatnich tygodniach był wymieniany jako potencjalny mistrz świata Formuły 1. Jednak Grand Prix Azerbejdżanu pokazało, jak szybko sytuacja może się odwrócić: ponieważ Australijczyk popełnił błąd w Baku, zarówno Lando Norris, jak i Max Verstappen zdołali go dogonić.
Czy Red Bull może sprawić, że walka o mistrzostwo świata między dwoma kierowcami McLarena będzie jeszcze bardziej ekscytująca? „Myślę, że inni nadrobili zaległości” – przyznaje Norris. „Red Bull wprowadził kilka ulepszeń w zeszły weekend, więc oczywiście radzą sobie bardzo dobrze”.
„Ich tempo wyścigowe jest mocne. Wygrali kilka wyścigów w tym roku, więc to nic dziwnego” – wyjaśnia Sky obecny wicemistrz świata. „W niektórych aspektach poprawili się, ale od lat są zwycięską drużyną. Wiedzieliśmy, że mogą stanowić zagrożenie”.
Norris stara się stale doskonalićNorris przyznaje, że nie każdy tor pasuje do McLarena MCL39, co również ma znaczenie. „Ten weekend również nie był dla nas najczystszy, więc zdecydowanie są rzeczy, które chcemy poprawić” – powiedział Brytyjczyk po zajęciu siódmego miejsca w Baku .
„Ale dajemy z siebie wszystko w każdy weekend. Bycie perfekcyjnym jest po prostu trudne w Formule 1” – podkreśla kierowca McLarena, który popełnił już w tym sezonie kilka błędów . „Pracuję nad poprawą. Czy mogłem zrobić coś lepiej? Tak”.
„Ale nie dlatego, że nie próbowałem” – dodaje 25-latek, który traci obecnie 25 punktów do lidera Piastriego w klasyfikacji kierowców . „Zawsze daję z siebie wszystko. Dlatego będę po prostu dawał z siebie wszystko, starając się stale doskonalić”.
McLaren „nie jest łatwy w prowadzeniu”Nie ma znaczenia, co dzieje się po drugiej stronie garażu McLarena. „Skupiam się na sobie” – wyjaśnia Norris, który nazywa swojego kolegę z zespołu „świetnym kierowcą”. Ale w Baku Australijczyk spowodował dwa wypadki .
„Myślę, że wielu ludzi nie docenia, jak łatwo tu popełnić błędy” – bronił Brytyjczyk nawet swojego kolegi z zespołu. „To tylko pokazuje, że nasz samochód nie jest łatwy w prowadzeniu, wystarczająco, by dotrzymać kroku czołówce. Nie sądzę, żebyśmy mogli być tak szybcy jak Red Bull”.
Ekspert ds. danych Formuły 1, Kevin Hermann, analizuje, dlaczego McLaren nagle okazał się gorszy od Red Bulla i Maxa Verstappena w Monzy i Baku. Więcej filmów o Formule 1
Norris przyznał również, że na niektórych odcinkach nie był w stanie dotrzymać kroku Yukiemu Tsunodzie. „Red Bull zdecydowanie radzi sobie dobrze. Nadal mamy problemy na niektórych torach z mniejszym dociskiem aerodynamicznym, na przykład w Las Vegas”.
Lando Norris chce popełniać mniej błędów„Ale wciąż mieliśmy wiele dobrych i obiecujących występów” – wspomina Norris. „Dlatego będziemy skupieni, będziemy robić swoje i postaramy się wycisnąć z tego jeszcze więcej, popełniając przy tym kilka błędów mniej. Błędy Oscara i te, które popełniłem ja, pokazują, że samochód wciąż jest trudny w prowadzeniu”.
„Może być niesamowicie szybki, ale na torach takich jak [Baku] czy innych, może cię zaskoczyć, jeśli popełnisz tylko jeden błąd. Nad tym właśnie pracujemy. Trudno to pokazać, ale samochód potrafi cię „ugryźć”. W ten weekend złapał mnie, a trochę też Oscara”.
formel1