Nie chcieli czekać w korku, zawrócili na autostradzie. Skandaliczne zachowanie na A4

W niedzielę 3 sierpnia około godziny 6:35 na autostradzie A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi doszło do poślizgu motocykla. 29-latek się wywrócił i trzeba mu było udzielić pomocy medycznej. Reanimacja okazała się skuteczna. Mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i w stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala.
Wypadek na autostradzie A4. Jechali pod prąd korytarzem życia. Policja zapowiada konsekwencjeOSP Zagrodno w mediach społecznościowych poinformowało, że w wyniku wypadku zamknięte zostały oba pasy autostrady, co spowodowało kilkukilometrowy zator. „Niektórzy kierowcy postanowili jednak nie czekać w korku, zawrócili na autostradzie i utworzonym wcześniej dla Służb ratowniczych korytarzem jechali pod prąd” – podkreślono w dalszej części wpisu. Całą sytuację przedstawioną na nagraniu określono jako „kolejny przykład głupoty”.
Nagranie zamieszczono również na profilu Dolnośląskie Alarmowo. W komentarzach pod filmem pojawiły się głosy, że kierowcy mieli rzekomo zawracać na polecenie policji. Zaprzeczyła temu w rozmowie z portalem 24wroclaw.pl rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej. – Absolutnie nikt nie pozwalał na takie manewry – zaznaczyła st. sierż. Izabela Jasińska. Policja zabezpieczyła już nagranie i zapowiedziała wyciągnięcie konsekwencji wobec kierowców, którzy złamali przepisy.
Czytaj też:Wypadek i pożar na A4. Kłęby czarnego dymu widać z dalekaCzytaj też:6-latek bawił się na torowisku, chwilę później nadjechał pociąg. Policjanci zapobiegli tragedii
Wprost