Gasisz silnik przy włączonej klimatyzacji? Mechanik ostrzega

W środku lata nie wyobrażamy sobie zrezygnować z klimatyzacji samochodowej. Choć pogoda w Polsce obecnie nie zachwyca, to nawet teraz chętnie korzystamy z możliwości obniżenia temperatury, by podróżować w komfortowych warunków.
Niewielu wie, ale klimatyzację wynalazł Willis Carriera, a montować ją w autach rozpoczęto w latach 40. XX wieku. Ówczesny koszt instalacji był jednak nie do zaakceptowania przez przeciętnego Amerykanina – oscylował wokół 300 dolarów, co dzisiaj oznaczałoby około 6,7-6,9 tysiąca dol. (czyli ok. 24,5-25,3 tys. złotych)! Za dwa razy więcej, ok. 600$, można już było kupić nowe auto marki Ford (m.in. model Deluxe).
I choć większość z nas doskonale wie, jak używać klimatyzacji, to jednak niewiele osób korzysta z niej poprawnie – tak, by nie doprowadzić do ewentualnej usterki. Znany mechanik samochodowy – Juan Ebenezer – ostrzegł użytkowników TikToka przed wyłączaniem silnika przy pracującej klimatyzacji. Wszystko wyjaśnił w swoim filmie.
Mechanik samochodowy ostrzega: Tego robić nie polecam!Ekspert w zakresie motoryzacji wskazuje, że podczas gaszenia silnika samochód tak naprawdę „nie wie, że się zatrzymuje”. – Kiedy wyłączasz zasilanie, auto co prawda zatrzymuje się, ale spadek napięcia powoduje, że klimatyzacja nie przechodzi w tryb zatrzymania, lecz w tryb pracy – tłumaczy.
Dlatego też trzeba wyłączyć klimatyzację przed przekręceniem kluczyka w stacyjce. – Sprężarka ma bezwładność, siłę, pasek pomocniczy ma opór, dlatego należy zdjąć to obciążenie przed zatrzymaniem samochodu – tak samo jak zalecam wciśnięcie sprzęgła przed zatrzymaniem, (...) by odciążyć pojazd i uniknąć uszkodzenia układu. (...) Klimatyzacja potrzebuje ruchu wentylatora, a w niektórych pojazdach, zaraz po wyjęciu kluczyka, wentylator zatrzymuje się i nie dochodzi do schłodzenia skraplacza – zaznacza.
Mechanik z TikToka wskazuje, że zatrzymanie silnika bez uprzedniego wyłączenia klimatyzacji co prawda nie spowoduje nagłych problemów, ale po dłuższym czasie wymagana może być konserwacja niektórych elementów, czego moglibyśmy łatwo uniknąć, traktując swój pojazd dobrze przez lata użytkowania. Nie ma więc powodu do paniki, ale warto wdrożyć zalecenie specjalisty, by uniknąć napraw.
Czytaj też:Koniec z pułapką w polisie OC. Nowe prawo już przyjęteCzytaj też:Masz tę czarną herbatę w domu? GIS ostrzega – nie pij, zanim tego nie przeczytasz
Wprost