Nagrano test robotaxi Tesli, system hamowania został ośmieszony przez prosty błysk światła: „Nie rozumiem, co się stało”.


Helena Ortega
Najnowsza innowacja Tesli może być bardziej wadliwa, niż się wydaje. Zaledwie kilka dni temu Elon Musk świętował udane wprowadzenie na rynek Robotaxi: „Ukoronowanie dekady ciężkiej pracy. Zarówno chip AI, jak i zespoły programistyczne zostały zbudowane od podstaw w Tesli” — napisał CEO na X, zachwycony tym osiągnięciem.
Szef Tesli spełnił jedno ze swoich marzeń w ostatni weekend, kiedy robotaksówki jego marki zaczęły przewozić pasażerów w Austin w Teksasie. Jednak szybko pojawili się świadkowie, którzy twierdzą, że te autonomiczne taksówki mają jeszcze długą drogę przed sobą.
To właśnie pokazał @FactsChaser, profil na X (dawniej Twitter), dzieląc się podróżą młodej kobiety w robotaxi Tesli. Pojazd gwałtownie zahamował z powodu prostego błysku światła, ostrzegając pasażera.
„Nie jestem pewna, co się właśnie stało, ale pojazd myślał, że coś zobaczył. Wiele osób uważa to za jedno z ograniczeń autonomicznej jazdy Robotaxi. Jak widać, upuściłam wszystkie swoje rzeczy na podłogę” – mówi młoda kobieta, nagrywając scenę.
Osoby wybrane do skorzystania z tego doświadczenia były fanami samej firmy. Wśród osób, które podróżowały robotaxi Muska, byli pracownicy jednej z firm miliardera, entuzjaści firmy, a nawet inwestorzy Tesli.
lavanguardia