BYD i Xiaomi mają najpotężniejsze chińskie samochody elektryczne, ale mają też rywala: nowy król może być gotowy do objęcia tronu w 2026 roku.

Samochody elektryczne o wysokiej wydajności nie są już domeną europejskich producentów. Ani Tesli. Chiny, które stały się już znaczącym graczem w światowym przemyśle motoryzacyjnym, zwłaszcza w dziedzinie mobilności elektrycznej, niedawno rozpoczęły wyścig technologiczny, którego celem jest produkcja supersamochodów zasilanych zaawansowanymi technologicznie bateriami.
W ten sposób marki takie jak BYD (z marką Yangwang) i Xiaomi zdołały stworzyć samochody elektryczne, które wyróżniają się technologią, wydajnością, a przede wszystkim wysoką mocą i osiągami. 1000 KM, wartość, która jeszcze kilka lat temu wydawała się nieosiągalna, zostało przekroczone z zadziwiającą łatwością. Posiadanie opatentowanej technologii, jak ma to miejsce w przypadku giganta BYD, z tysiącami inżynierów niestrudzenie pracujących nad akumulatorami i podzespołami, pozwala na szybki rozwój nowych pojazdów i pokonywanie wyzwań z ogromną płynnością finansową.

Dobrym przykładem tego, o czym mówimy, jest Xiaomi SU7 Ultra , który obecnie dzierży tytuł najszybszego samochodu elektrycznego na świecie, wyprzedzając Porsche i Rimac . Xiaomi SU7 Ultra to supersamochód, który generuje niesamowitą moc dzięki mocy 1527 KM i imponującemu przyspieszeniu do 100 km/h w zaledwie 1,98 sekundy.
Jak większość tych samochodów, jest on sprzedawany wyłącznie w Chinach i, co najbardziej zaskakujące, w cenie około 64 000 euro. Co więcej, podczas testów na niemieckim torze Nürburgring, według zainstalowanego GPS, osiągnął prędkość 346 km/h.

Yangwang U9 to jeden z najbardziej spektakularnych modeli nowej generacji supersamochodów z Chin. To supersamochód zbudowany w oparciu o bogactwo technologii BYD, który dzięki mocy 1305 KM i momentowi obrotowemu 1680 Nm osiąga prędkość maksymalną 309 km/h. Realnie. Przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,3 sekundy. Jest sprzedawany wyłącznie w Chinach, a w testach przeprowadzonych na północnej pętli toru Nürburgring wykazał niesamowity potencjał: osiągnął prędkość prawie 400 km/h i pokonał legendarny tor w nieco ponad 7 minut, co czyni go jednym z najszybszych samochodów produkcyjnych z Chin, za zgodą Xiaomi SU7 Ultra.

Potężny chiński koncern Geely jest właścicielem takich marek jak Volvo, Lotus i Smart, ale także Zeekr, najważniejszej marki w tym konglomeracie przemysłowym. Zeekr, dobrze pozycjonowana w Chinach marka pojazdów luksusowych, która kontroluje już Link & Co, jest obecna na niektórych rynkach europejskich dzięki modelowi 7X, w 100% elektrycznemu SUV-owi, który jest rekordzistą pod względem szybkości ładowania akumulatora, osiągając moc 480 kW. Ta marka premium sprzedaje również w Europie model 001, dużą, mierzącą 4,95 metra długości, w 100% elektryczną limuzynę o zasięgu 620 km, od 2023 roku. Jest on oferowany z mocą 272 KM (z napędem na tylne koła) i 544 KM (z napędem na wszystkie koła).
Ale producent poszedł o krok dalej i oferuje również, na razie tylko w Chinach, wersję 001 FR. Ten supersamochód o długości 5,01 metra wyposażony jest w czterosilnikowy układ napędowy generujący imponującą moc 1265 KM. Zaprojektowany we współpracy z byłym kierowcą Formuły 1 i mistrzem świata Kimim Räikkönenem, Zeekr 001 FR został zaprojektowany zarówno do jazdy po torze, jak i po drogach publicznych. Niczym bolid w najwyższej klasie sportów motorowych, przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 2 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 280 km/h.
Jednak według doniesień serwisu CarNewsChina marka przygotowuje ewolucję modelu 001 FR, która może przekroczyć 2000 KM. Tym samym stałby się pierwszym chińskim samochodem, który osiągnąłby – lub przekroczył – tę wartość. Lżejszy i bardziej aerodynamiczny, z zestawem obejmującym opony o wysokiej wydajności, chiński król napędów elektrycznych ma być gotowy do 2026 roku.
lavanguardia