Czy przełom w Monza byłby możliwy dla Red Bulla pod wodzą Christiana Hornera?

Mistrz świata z 2016 roku Nico Rosberg i jego kolega ze Sky F1, David Croft, uważają, że Laurent Mekies po raz pierwszy wywarł duży wpływ na Red Bulla i ich wynik w Monza.
Max Verstappen poprowadził zespół do zwycięstwa, pokonując pole position podczas Grand Prix Włoch, posłusznie trzymając się ustawień RB21, co przyniosło znakomite rezultaty. Główny komentator Sky F1, David Croft, zasugerował, że Mekies odegrał kluczową rolę, dając głos Verstappenowi, ponieważ pomimo wszystkich umiejętności byłego szefa, Christiana Hornera, nie był on „inżynierem”.
Czy Christian Horner naprawdę zablokowałby przełom Red Bulla w Monza?To był trudny sezon dla Red Bulla. Zespół zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a brak punktów zdobytych przez drugi samochód mocno go dręczy, a Verstappen najprawdopodobniej nie ma szans na zdobycie piątego z rzędu tytułu mistrza świata kierowców. Jednak Grand Prix Włoch dało im ogromnego, bardzo potrzebnego kopa.
Po raz pierwszy od Silverstone, Verstappen wywalczył pole position w Monzy. Później mówił o tym, jak nalegał na konfigurację RB21, co do której „niektórzy ludzie” w Red Bullu nie byli przekonani. Poszedł tą drogą i odniósł korzyści.
Verstappen, odnosząc kontrolowane zwycięstwo, powiedział, że „w wielu wyścigach” Red Bull „trochę zmieniał ustawienia samochodu, zmieniając jego tor jazdy”.
Ale Mekies „ma wykształcenie inżynierskie, więc zadaje inżynierom właściwe pytania – pytania zgodne ze zdrowym rozsądkiem – więc myślę, że to naprawdę dobrze działa”.
Mekies, poinformowany o komentarzach Verstappena, powiedział Thomasowi Maherowi z PlanetF1.com i innym mediom: „Odpowiedź jest bardzo prosta. Poziom wkładu wynosi zero” – powiedział sam po tym, jak Red Bull odniósł pierwsze zwycięstwo od Imoli.
W podcaście „The F1 Show” stacji Sky Croft zasugerował coś innego. Stwierdził, że po tym, jak Mekies objął stanowisko szefa zespołu Red Bulla po zwolnieniu Christiana Hornera po wyścigu w Silverstone, Red Bull ma teraz szefa zespołu, który „prawdopodobnie lepiej rozumie wymagania inżynieryjne i to, co mówią mu kierowcy, niż Christian Horner”.
Rozwijając swoje stanowisko, Croft powiedział, że Mekies „porozumiał się z inżynierami” i uznał, że należy zastosować się do wskazówek Verstappena, co jest bardzo pozytywnym skutkiem dla „przyszłości” Red Bulla.
Rosberg, odpowiadając na pytanie Crofta, odpowiedział: „Trzeba być ostrożnym, bo Monza jest tak wyjątkowym torem pod względem ustawień skrzydeł i samochodu, że nie możemy wyciągać zbyt daleko idących wniosków na temat osiągów tego toru teraz, a co dopiero w przyszłości, na innych torach.
„Ale mimo wszystko, tak, słyszałem też, że Laurent, będąc inżynierem, miał teraz wpływ na decyzję, którą Max mógł podjąć.
„Ponieważ on, jako osoba o najwyższych kwalifikacjach inżynierskich w pomieszczeniu, dostrzegł dynamikę, gdy inżynierowie widzieli swoje symulacje, a Max chciał pójść inną drogą, i ostatecznie podjął decyzję, mówiąc: «Zróbmy tak, jak czuje Max», i dał mu swobodę, by poszedł swoją drogą, co okazało się słuszne.
„To był przykład tego, jak Laurent po raz pierwszy wywarł naprawdę duży wpływ na osiągi i zwycięstwo w wyścigu jako zespół”.
Należy podkreślić, że Red Bull nie wprowadził gruntownej zmiany w swoim zespole inżynierów w związku z przejściem Hornera na Mekiesa. Ta sama ekipa, która pracowała pod kierownictwem Hornera, nadal pozostaje pod kierownictwem Mekiesa.
Prowadzący podcast Simon Lazenby zapytał Rosberga i Crofta, czy obaj twierdzą, że taki scenariusz nie wydarzyłby się w Red Bull pod wodzą Hornera.
Croft odpowiedział: „Nie twierdzę, że to się nie wydarzyło, ale myślę, że Laurent ma doświadczenie, wiedzę i doświadczenie, aby przeprowadzić taką rozmowę z inżynierami, a inżynierowie uszanują poglądy Laurenta.
„Bo Christian, pomimo wszystkich swoich zalet, nie jest inżynierem. I myślę, że czasami, kiedy rozmawia się o inżynierii, potrzeba kogoś, kto – jeśli zna wszystkie zasady inżynierii – będzie w stanie przesądzić o losach Maxa, a nie mówić: »No cóż, Max, inżynierowie prawdopodobnie wiedzą trochę lepiej. Zastosujmy się do nich«.
„Nie twierdzę, że miało to miejsce wcześniej, ale tym razem na pewno nie”.
Rosberg powiedział: „Oczywiście nie krytykuję Christiana, który jest niesamowitym liderem i jednym z najlepszych, jakich widzieliśmy w naszym sporcie.
„W tym konkretnym przypadku doświadczenie Laurenta pomogło mu jako liderowi”.
Więcej reakcji na Grand Prix Włoch na PlanetF1.com👉 Czy Lando Norris naprawdę zasłużył na wygwizdanie podczas Grand Prix Włoch?
👉 Ranking: Pięć najbardziej niesławnych poleceń zespołowych w historii Formuły 1
Rosberg kontynuował żartem: „Chciałbym też usłyszeć, jak Crofty, który mieszka tuż przy lotnisku Cranfield, nauczył się rozpoznawać głośny hałas samolotu Maxa Verstappena.
„Crofty potwierdził, że Max Verstappen bardzo często pojawia się w siedzibie Red Bulla, a zatem bardzo często także w symulatorze.
„Dlatego też nauczyłem się dzisiaj, że to naprawdę ktoś, kto ma dobrą etykę pracy i wciąż ciężko pracuje razem z zespołem, aby wygrywać, co było miło usłyszeć”.
Verstappen traci 94 punkty do lidera klasyfikacji kierowców Oscara Piastriego, a do końca sezonu pozostało osiem rund.
Przeczytaj dalej: „Szaleńczy” nowy trop dotyczący silnika Red Bulla pojawił się po „żenującym” twierdzeniu Christiana Hornera
planetf1.com