Co oznacza naklejka z stokrotką, którą można znaleźć na tylnej stronie wielu samochodów?
Koncepcja naklejek samochodowych bardzo się zmieniła w ostatnich latach. Dziś, gdy mówimy o tych etykietach, większość z nas myśli o tych obowiązkowych , narzuconych przez Generalną Dyrekcję Ruchu Drogowego (DGT) dla kierowców.
Jednak ponad dekadę temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Wielu kierowców decydowało się na ozdabianie swoich pojazdów naklejkami. Niektórzy robili to wyłącznie ze względów estetycznych . Inni, ponieważ uważali to za symbol swojej ojczyzny . Używano ich również do żartobliwego ostrzegania o obecności dziecka w samochodzie . Każdy miał swoje własne powody, ale jedno było pewne: naklejki na samochodzie były modne .
Jednym z najbardziej kultowych jest stokrotka . Prawdopodobnie widziałeś ten kwiat przyklejony do tyłu samochodu. Ale co on tak naprawdę oznacza? Zwróć uwagę, bo zdziwisz się, dowiadując się, że ma związek z kierowcą Formuły 1 .
Był rok 2001. Młody Asturian zadebiutował w Formule 1 w wieku 19 lat. Nikt go nie znał. Nie wiedział nawet, kim zostanie. Jednak branża go wspierała. I mieli rację. Ten dzień miał być dopiero pierwszym w długiej karierze pełnej osiągnięć i świętowania .
W 2003 roku został oficjalnym kierowcą Renault , jednego z najsłynniejszych zespołów wyścigowych , a wszyscy mieli już imię: Fernando Alonso . Został najmłodszym kierowcą, który zdobył pole position (podczas GP Malezji, w wieku 21 lat) i najmłodszym kierowcą, który wygrał Grand Prix (podczas GP Węgier, w wieku 22 lat).
Dwa lata później, 25 grudnia 2005 roku, wydarzyło się coś, czego ani on, ani nikt inny nigdy nie zapomni. Alonso po raz pierwszy został mistrzem świata Formuły 1 podczas Grand Prix Brazylii , stając się najmłodszym kierowcą w historii i pierwszym Hiszpanem, który tego dokonał.
Wszystkie oczy zwrócone były na rodowitego mieszkańca Oviedo. Nie tylko kibiców, ale także marek . Jedną z nich była włoska marka odzieżowa Guru . To ona sponsorowała go w 2004 roku. Zarówno Fernando Alonso, jak i cała jego drużyna nosili jej logo na strojach i samochodach. A jaki to był symbol? Tak, stokrotka o białych płatkach .

To właśnie tutaj w Hiszpanii zaczął rozwijać się wspaniały ogród stokrotek . Ale nie na ziemi, a na tablicach rejestracyjnych samochodów . Nie było ani jednego pojazdu, który nie miałby naklejki z tym kwiatem. To było jak gorączka, która szybko rozprzestrzeniła się po całym kraju. Asturyjczyk nie tylko rozpalił pasję wśród fanów Formuły 1, ale także poruszył każdego Hiszpana.
Powstał ruch, który stał się znany jako „Alonsomania” . Ruch, który wciąż trwa i po jego powrocie do wyścigów jest silniejszy niż kiedykolwiek. Kto wie, czy w dniu, w którym wygra wyścig „33”, nowa naklejka stanie się modna?
Warto zauważyć, że rozkwit Fernando Alonso zbiegł się z rozwojem baskijskiej marki Loreak Mendian . Jej nazwa oznacza „kwiaty w górach”. Wizerunek marki również przedstawiał stokrotkę, bardzo podobną do wizerunku Guru.
Trzecim kwiatem jest tak zwana stokrotka z Tarify , bardzo popularna wśród surferów. Zarówno deski, jak i pianki są ozdobione tym kwiatem.
ABC.es